środa, 18 grudnia 2013

Mieszkanie jak z filmu

Minął następny, kilkunastogodzinny i ciężki dzień w biurze – nadszedł na szczęście czas na odpoczynek; mam zamiar posiedzieć nieco przed laptopem i poszperać w sieci. Mimo że powinnam się cieszyć nie jest tak do końca – chciałabym pójść pospacerować z Maciejem, lecz nadal doskwiera mi ból w stawie skokowym. Muszę już zmykać, lecz zanim wskoczę w piżamę, pokażę Wam moje dzisiejsze znalezisko. Liczę, że skomentujecie mój post. Z witryny idealnydom.blogspot.com

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz